Logo BIP
Herb
Biuletyn Informacji Publicznej
Urzędu Gminy Rewal

Wyszukiwanie zaawansowane

Menu przedmiotowe

BOI

Tagi

Protokół XXIII


P R O T O K Ó Ł Nr XXIII/04

zwyczajnej sesji Rady Gminy Rewal odbytej w dniu 15 lipca 2004 roku w sali sesyjnej Urzędu Gminy Rewal.

O godzinie 10.05 prowadząca obrady Przewodnicząca Rady radna Anna Dejnakowska stwierdziła, iż aktualnie w posiedzeniu zgodnie z listą obecności uczestniczy 11 radnych, co przy ustawowym składzie Rady 15 osób stanowi wystarczające quorum do podejmowania prawomocnych uchwał. Otwierając sesję powitała przybyłych na obrady radnych oraz zaproszonych gości w tym Starostę Powiatu Gryfickiego p. K. Sacia oraz Członka Zarządu Powiatu radnego Rady Powiatu p. A. Łąckiego oraz Wójta Gminy.

Ad.2. Protokół z poprzedniej XXII sesji Rady - bez odczytywania - przyjęto 10 głosami za i 1 głosie wstrzymującym się - głosowało 11 radnych.

Ad.3. Przewodnicząca Rady przedstawiła następujący porządek obrad:

  1. Otwarcie sesji i stwierdzenie quorum.

  2. Przyjęcie protokołu z ostatniej sesji Rady Gminy.

  3. Przedstawienie porządku obrad.

  4. Interpelacje i zapytania.

  5. Podjęcie uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego.

  6. Wolne wnioski i zapytania.

  7. Zakończenie obrad.

Do przedstawionego porządku obrad radni nie zaproponowali żadnych zmian.

Ad. 4. Interpelacje i zapytania.

Przewodnicząca Rady - z uwagi na pilny wyjazd służbowy - prosiła by w pierwszej kolejności na przygotowane przez Radę Sołecką Rewala pytania odpowiadał Komendant Posterunku Policji w Rewalu p. T. Piętal.

Pytania przedstawił członek rady Sołeckie a zarazem radny p. A. Grabalski.

Jest pełnia sezonu a w miejscowości źle się dzieje Kosze pływają, od godziny 1.00 do 3.00 nie widać Policji a jak jest zauważana to nie interweniuje. Brak zainteresowania ze strony Policji sytuacja jaka panuje wokół dyskoteki „California” gdzie krew się leje.

Odp. Komendant - chce przekazać informację, iż nie ma problemów do niepokoju. W porównaniu do roku ubiegłego jest więcej patroli i są pozytywne sygnały od mieszkańców, że służba pełniona jest dobrze. Patrole pełnia dyżury na terenie wszystkich miejscowości interwencji w porównaniu do lat ubiegłych jest dużo mniej. Ilość zdarzeń udało się ograniczyć do blisko 50 % w porównaniu do lat ubiegłych. Jest to naprawdę duże osiągnięcie. Służba pełniona jest wspólnie ze Strażą Gminną. A jeśli chodzi sprawę lokalu „California” i w tym przypadku pozwolił sobie na dokładne przyjrzenie się dokładne działalności tego lokalu gdyż sygnały docierały też i do niego. I tu też nie ma specjalnego problemu do niepokoju, był co prawda jeden przypadek pobicia w okolicy tego lokalu i są to przypadki których nie da się uniknąć. Nie jesteśmy w stanie postawić posterunku przy każdym lokalu a za bezpieczeństwo w lokalu odpowiada właściciel. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo na ulicach to na wszystkie zgłoszone uwagi staramy się interweniować jak najszybciej. Nie ma takiej sytuacji by ktoś musiał czekać zbyt długo na przybycie Policji. W każdej miejscowości w przeciągu całej doby przebywa patrol. Osobiście uważa, iż w naszej gminie jest bezpiecznie. Już po tym sygnale zwrócił uwagę na to by czujnej pełniona była służba w godzinach o których mówił pytający radny. Są to godziny kiedy opuszczane są dyskoteki. A jest nie tylko ten jeden lokal o którym była mowa lecz na terenie Rewala jest takich lokali już 3. Ponadto w Pobierowie są 4 dyskoteki, oraz w Niechorzu 3 dyskoteki. Raz jeszcze stwierdza, że nie ma podstaw do niepokoju. A to co do tej pory jest robione dobrze jest oceniane przez jego przełożonych.

(W trakcie wystąpienia Komendanta na obrady doszli spóźnieni radni: A. Cichorek. S. Hoffmann i Z. Szewczyk - w dalszej części sesji quorum 14 osób - godziny przybycia odnotowano w liście obecności.)

P. Brzezińsaki - na dzień dzisiejszy ogólnie stan bezpieczeństwa jest dobry i życzyłby sobie aby taki stan rzeczy trwał do końca sezonu. Policjanci są widoczni na terenie miejscowości.

P. W. Ciszek - zasygnalizował fakt chodzenia w sposób ostentacyjny z puszkami piwa bardzo młodych ludzi - małoletnich. Ludzie będący w jego wieku są zbulwersowani tym faktem. Co na to ludzi zajmujący się sprawami przeciwdziałania alkoholizmowi. Komisja ds. Wychowania w Trzeźwości winna wychwycić taki punkt i zareagować w sposób odpowiedni aby zdyscyplinować pozostałych. Bo to co do tej pory się dzieje zagraża bezpieczeństwu ze strony bardzo młodych ludzi. Prosi aby ta sprawa była przez panów radnych potraktowana w sposób poważny.

P. T. Piętal - Komisja ds. Przeciwdziałania Alkoholizmowi działa i w tym zakresie były przeprowadzone kontrole. Wszyscy prowadzący sprzedaż alkoholu są pouczane. Wszystkie sygnały są sprawdzane. Podobnie na to są tez uczuleni i policjanci. Policjanci przez okres ostatnich 15 dni sprzedali ponad 300 mandatów a z tego 80 % są to mandaty za wykroczenia porządkowe - za przeklinanie na ulicy, spożywanie na ulicy alkoholu itp.

P. Sz. Jędrzejowski - sprawa trójkołowców, motohulajnog, elektrycznych hulanożek na których jeżdżą dzieci w wieku 5 lat jeżdżący często pod prąd ulicą jednokierunkową - osobiści stwierdził takie przypadki - chciałby prosić o interwencję. Wie też doskonale, że pojazdy te wypożyczają rodzice, więc postuluje by mandatami ich właśnie za ukarać.
P. Komendant - policjanci na takie sytuacje reagują. Zostały przeprowadzone rozmowy pouczające z właścicielami wypożyczalni tych pojazdów. A zasady poruszania się kierujących tymi pojazdami są takie same jak innych użytkowników dróg - karta rowerowa, stan trzeźwości itp.

P. Jędrzejowski - pytanie do Wójta - kiedy zrealizuje uchwałę Rady Sołeckiej - jest podpisany protokół - w sprawie ogrodzenia szaletu publicznego kolejki wąskotorowej. To co się dzieje w zaroślach obok torów jest po prostu szaletem publicznym. A zakup siatki i słupków to koszt raptem ok. 2.000 zł. W tej sprawie widnieje podpis Wójta materiał był zamówiony i czeka kiedy to zostanie zrobione.

P. Brzeziński - swego czasu odbył się przetarg na parking strzeżony obok amfiteatru w Rewalu przy ul. Parkowej - i do tej pory nic się tam nie dzieje.

Kolejna sprawa to sprawa tarasu widokowego i jego wydzierżawienie. Starostwo co prawda zarządza tym terenem i skoro nim zarządza to winno robić to w taki sposób by było to z korzyścią dla wszystkich mieszkańców. W tej sprawie były zamieszczone artykuły w prasie lokalnej i wojewódzkiej. W tej sprawie odbyło się spotkanie Rady Sołeckiej oraz radnych z Rewala. Następnie odczytał treść protokołu z tego zebrania - protokół stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Następnie p. Brzeziński zapytał Wójta dlaczego nie udzielił pomocy p. Wołejszy o która to zgodnie ze swoim oświadczeniem zwracał się do niego. Następnie zapoznał z treścią pisma jakie w tej sprawie zostało skierowane do p. Starosty przez Wójta Gminy - kopia pisma stanowi załącznik do protokołu. Kolejne pismo to odpowiedź udzielona przez Starostę Radzie Sołeckiej - kopia stanowi załącznik do protokołu.

Pomimo zapewnień o wypowiedzeniu umowy obiekt na tarasie został postawiony. Prosi P. Wójta o większe zaangażowanie w tej sprawie i oczekuje, że w tej sprawie złoży odwołanie w tej sprawie do Wojewody. Ponadto w tej sprawie Rada Sołecka skorzysta z wszystkich form odwoławczych. Rozumie Starostę, lecz uważa, iż winniśmy wszyscy „grać w jednej orkiestrze” a w jego odczuciu tylko w tym zespole obok radnych, mieszkańców tylko jeden Starosta fałszuje.

P. K. Sać Starosta Powiatu Gryfickiego - z jednej strony współczuje mieszkańcom Rewala gdyż pogoda jest naprawdę tragiczna i być może to ona ma wpływ na nastroje. Współczuje też Wójtowi który musi na co dzień pracować w takiej nerwowej atmosferze. Najłatwiej jest „schować głowę w piasek” a on do takich nie należy a przeczuwając, iż atmosfera będzie gorąca w związku z tym przyjechał na posiedzenie. Uważa, że wynika to z nieznajomości faktów. Złożył deklarację, iż wypowiada tę umowę i to zostało zrobione. Większość z obecnych tu na sali zdaje sobie sprawę z tego co to jest umowa - jest wola dwóch stron zobowiązująca obie strony do zachowania warunków umowy. Została ona wypowiedziana zgodnie z zapisem tej umowy i skutek jest na 31.10 tak została sprecyzowana wcześniej umowa i stąd nie rozumie pretensji i zarzutów ze strony mieszkańców. Nie ma tu żadnego „fałszowania w jakiejś tam orkiestrze”. Wszystko jest zgodne z umową. Skutki wypowiedzenia umowy - po interwencji Wójta uznając argumenty za słuszne - wzięliśmy na siebie. Umowa była sprecyzowana w taki sposób, że dzierżawca mógł w tym momencie obciążyć powiat skutkami rozwiązanie tej umowy ale mimo tego została podjęta taka decyzja. Udało się sprawę załatwić w ten sposób, że dzierżawca nie będzie wnosił w tej sprawie roszczeń. I stąd nie rozumie dlaczego w dalszym ciągu są te zarzuty. Następnie zadał p. Brzezińskiemu pytanie - czy zapoznał się z treścią tej umowy.

Odp. - nie widziałem.

P. Starosta - to wobec czego robi się tu zarzuty. Nie będzie się w tej sprawie odnosił do spekulacji prasowych.

P. Brzeziński - a ja się odnoszę.

P. Starosta - jeśli ktoś lubi „podgrzewać atmosferę” jeśli ktoś lubi sprzedawać pewne plotki prasie no to po prostu lubi. Przecież nie może zabronić komuś coś co on po prostu lubi. Jeśli jest to niegodne osoby publicznej, jeśli to jest niegodne dżentelmena to nie będzie on nikogo wychowywał. A fakty są takie, że na pismo Wójta nastąpiła natychmiastowa reakcja a tym samym wypowiedzenie umowy. A zgodnie z umowa nie można zdyscyplinować w żaden sposób dzierżawcy do rozwiązania umowy przed terminem obowiązującym w umowie - chyba, że za porozumieniem stron. Na to dzierżawca nie przystał. Nie rozumie za bardzo stwierdzenia, że Starosta wydał zgodę, jaka wydał zgodę, na postawienie czego, gdzie to jest w dokumentach.

P. Brzeziński - z chwilą kiedy to obiekt stoi to p. Starosta mówi to, co mówi.

P. Starosta - opierajmy się na faktach. Starostwo nie wydało żadnego zezwolenia ani na przyłącze wodne ani na postawienie jakiegoś lokalu. Wobec tego czemu Pan Sołtys oszukuje ludzi. Pan użył sformułowania, że „ja gram fałszywie w orkiestrze” odpowiadam co innego. Niech p. Sołtys pokaże dokumenty w którym jest zapisane, że Starostwo wydało jakąkolwiek zgodę na lokalizację, na przyłącze. Proszę mi okazać te dokumenty i wprowadzać w błąd zarówno radnych jak i opinii publicznej. To co Sołtys mówi jest nieprawdą. Pan po prostu okłamuje ludzi.

P. Brzeziński - tym kto fałszuje w tej orkiestrze jest p. Starosta.

P. Starosta - spuentuje fakty jeszcze raz - umowa została wypowiedziana skutek prawny jaki jest zgodny z umową. Starostwo nie wydało żadnej zgody na lokalizację, żadnej zgody na przyłącza. Więc jeśli ktokolwiek wydał to na pewno adresatem nie jest Starostwo. A poza tym to bardzo lubi przyjeżdżać na sesje do Rewala bowiem jest tu bardzo gorąca atmosfera a to właśnie leży w jego charakterze. Z baczną uwagą Starostwo przygląda się na wydawane zgody budowlane - bo od 1.01.br ciężar przeszedł na Starostwo. Jest w tej niezbyt komfortowej sytuacji gdyż jednoosobowo ponosi odpowiedzialność za zgody budowlane i to jemu w przyszłości ktoś może czynić zarzuty, co może skutkować karą finansową - dlatego też, z dużą uwaga przyglądamy temu procesowi wydawania. Jest zdegustowany procedura jaka miała miejsce w przeszłości i ma miejsce obecnie. Decyzje administracyjne mają być wydawane obiektywnie bez podtekstów społecznych ani też politycznych od tego jest prawo. Wszystko wskazuje na to, że Powiat podejmuje zmiany w tym kierunku szczególnie w zakresie Gminy Rewal. Delikatnie mówiąc wkrada się tu czasami bałagan wynikający z gorącej atmosfery. Powiat daleki jest od tego, żeby działać wbrew Gminy Rewal a osobiście nie narzeka na współpracę z Wójtem rozumiejąc jego ciężką sytuację. A więcej w jego odczuciu układa się ona bardzo dobrze co wcale nie musi oznaczać, że inni tak to odbierają ale współpraca Gminy z Powiatem ma jakby jeden cel rozwój Gminy i rozwój Powiatu. Nie rozumie dlaczego ktoś rzuca „kamyczki żeby nie powiedzieć, że piasek” w tą współpracę. Odnosi takie wrażenie, że komuś na tym zależy by przeszkadzać w tej współpracy. A tym przykładem jest ten taras na którym wszystko jest zgodnie z prawem. Swojego słowa dotrzymał i nie „fałszuje w orkiestrze”. Przejeżdżając przez Gminę Rewal - a lubi tu przejeżdżać - słyszy informację, iż Powiat wydaje zgodę na zajęcie pasa drogowego. W tej sprawie zasięgał informacji w Zarządzie dróg i wydanych zostało 6 lub 7 takich zgód. Zgodnie zresztą z pewną procedurą. Obarczanie Powiatu za to, że coś nie tak się dzieje w Gminie Rewal - rozumie nerwową sytuację spowodowana pogodą która również odbija się w szerszym kręgu (siada handel, padają hurtownie itp.), lecz nie dajmy się ponosić emocjom i nie szukajmy tematów zastępczych, trzymajmy się faktów. Doszły do niego m.in. takie informacje, że jak zostanie postawiony punkt na tarasie to Starosta zostanie odwołany. Jeśli ktoś chce odwołać Starostę i jest w stanie to zrobić, albo tez oddać sprawę do prokuratury to życzy powodzenia. Faktycznie tu nastąpiło przekroczenie pewnych uprawnień i wtedy pożegna się z pracownikami którzy to zrobili. Ale na dzień dzisiejszy z informacji jakie posiada to wszystko jest dobrze.

P. Hoffmann - do Kierownika Referatu Budownictwa i Architektury w U.G. - za czyim przyzwoleniem w taki razie ta budka na tarasie widokowym została postawiona.

P. Hussakowski - z posiadanych dokumentów wynika, że zgłoszenie zostało przyjęte przez Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki i z upoważnienia Wojewody w dniu 30 czerwca nie wniesiono sprzeciwu do ustawienia na tarasie tymczasowego obiektu budowlanego na działalność gastronomiczną. Takie są fakty.

P. Brzeziński - kto miał ten sprzeciw dokonać ?

P. Hussakowski - wnieść sprzeciw miał Wojewoda, który tego nie dokonał.

P. Wójt - na zebraniu Rady Sołeckiej Rewala padły zrzuty pod adresem Wójta.

P. Brzeziński - p. Wołejszo stwierdził, iż nie otrzymał oczekiwanej pomocy ze strony Wójta.

P. Wójt - zgodna trwało to ok. 1,5 miesiąca podczas gdy w podobnych sytuacja okres ten wynosi 5 - 7 dni. O kuluarach nie będzie mówił gdyż zbyt szerokie jest tu grono tyle w tej sprawie obecnie może powiedzieć. I tu jego zdaniem nastąpiło złe zrozumienie p. Wołejszy, że takie zdanie znalazło się w protokole i to p. Wołejszo wyjaśni gdyż słowa te padły publicznie. Ze swojej strony Gmina nie wydała ani zgody na przyłącze ani nie wyraziła zgody na zajęcie pasa drogowego, co było niezbędne celem zrobienia tego przyłącza. Została doprowadzona woda w sposób legalny nie wydając na to zgody. W tym przypadku zbiegają się kompetencje Wójta, Starosty, Wojewody i Urzędu Morskiego. W tym przypadku - z uwagi na to, że jest to teren Skarbu Państwa - dzierżawca miał prawo wystąpić o zgodę na postawienie obiektu tymczasowego na 120 dni do Wojewody. Dziś albo jutro wpłynie do Wójta stos dokumentów w sprawie zezwolenia na alkohol. I tu jest dylemat zgodnie z prawem - o ile będą spełnione wszystkie wymogi - muszą być rozpatrzone jak inne w tej sprawie w nakazanym terminie. Nie wydanie decyzji administracyjnej w tej sprawie może pociągnąć za sobą skutki prawne za dopuszczenie do szkody w czyimś mieniu - jest to bowiem działalność gospodarcza. O ile nie zostania wydana decyzja administracyjna w tej sprawie to ktoś za to będzie odpowiadał - zostanie rozpoczęte postępowanie karne za to, że dopuszczono się do szkody w czyimś mieniu. Jeśli podejmiemy w dniu dzisiejszym stanowisko Rady móeiące o nie wydaniu przez Wójta pozwolenia na alkohol i wówczas wszyscy weźmiemy odpowiedzialność za skutki prawne - będzie pozew o odszkodowanie. I tak już Gmina została posądzona o przedłużanie wszelkich działań - łącznie z p. Wołejszą. Trzeba podjąć w tej sprawie konkretną decyzję. Gmina nie wydawała zgody na przyłącze. Dysponentem terenu też nie jest Gmina.

P. Dejnakowska - w jaki sposób ten obiekt został podłączony do ujęcia wody. Sprzedaż wody i odprowadzanie ścieków bez zgody jest karalne.

P. Husasakowski - na podstawie warunków wstępnych i stanowiska Powiatu. Jeśli chodzi o zajęcie pasa drogowego to w tej sprawie trwa wymiana korespondencji pomiędzy U.G. a inwestorem. Na dzień dzisiejszy obiekt podłączony jest w sposób inny tj. z obiektem prywatnym. Wykonane zostało przyłącze pozalicznikowe. O pracach w pasie technicznym SUM został powiadomiony Urząd Morski i w tej sprawie nie ma oficjalnego stanowiska. Z.U.W. wydał decyzję na postawie tymczasowego obiektu na podstawie warunków określonych w piśmie Urzędu Morskiego - określając termin rozebrania tego obiektu do listopada br.

P. Starosta - uważa, że powoli emocje powinny powoli opadać. I apelowałby na przyszłość by w pierwszej kolejności zapoznać się z dokumentami. Ani Gmina ani tez Powiat nie wydał zgody - zgodę wydał Wojewoda. Umowa została wypowiedziana a skutek jej taki jest jaki jest. W jego odczuciu jest tu robiona „burza w szklance wody” a terenie Gminy Rewal znalazłoby się kilka bardziej bulwersujących tematów. Umowa przestanie funkcjonować z końcem sezonu. I robienie larum z tego, że ktoś przez 3 miesiące będzie tam prowadził działalność gospodarczą jest tematem zastępczym i myśli, że gdyby słoneczko lepiej grzało nie byłoby tego. Mówiąc więcej to trzeba się zastanowić nad tym co dalej z tym tarasem. Jest teren Skarbu Państwa i albo dokonać zamiany albo tez zarządzić przetarg do którego może tez przystąpić Gmina. Na samym końcu poruszył sprawę Urzędu Morskiego - w ostatnim czasie wystosował pismo do SUM w którym zawarł stwierdzenie, iż instytucja ta ma dbać o stan techniczny wybrzeża a właściciele pasa technicznego jest Skarb Państwa a SUM ma zawiadywać tym pasem. I to Urząd Morski winien uzgadniać ze Starostwem wszelkie poczynania a nie odwrotnie. Dochodzi bowiem do dziwnych sytuacji - SUM jest utworzony do działania na mieniu właściciela. I zadane tez zostało pytanie odnośnie tego tarasu a umowa została podpisana w dobrej wierze.

P. A. Łącki - dobrze się stało, że sołtys odczytał treść pisma jakie Wójt Gminy wystosował na ręce Starosty. Umowa pierwotnie została zawarta na 3 lata i została zerwana na 2 lata przed upływem terminu. Dzierżawcą nie jest człowiek z zewnątrz a jest to osoba od lat mieszkająca na naszym terenie. Teraz być może emocje już opadną i wszyscy winniśmy się modlić o słońce.

P. J. Dąbrowska - o ile dzierżawiłabym ogródek gdzieś na południu Polski to zatrudniłabym ogrodnika do jego pielęgnacji. A jeżeli mam ten ogródek obok domu tak jak my taras widokowy na naszym terenie to my to miejsce kochamy o nie dbamy, pielęgnujemy je i poczuliśmy się dotknięci tym, że zagospodarowano ten taras nie zasięgając naszej opinii. A my o ten taras dbamy, sprzątamy go, żeby był ładny i przyjemny i użytkowany. A jeśli w ogóle z kogoś mamy być dumni to z naszego sołtysa za to, że tak odważnie dba o nasz taras - mówię to imieniu całej społeczności Rewala a nie tylko własnym. I bardzo cieszymy się z faktu, że p. Starosta lubi często przyjeżdżać do naszej Gminy.

P. Starosta - taras wcale nie musiał być własnością Skarbu Państwa. Na pewnym etapie Gmina zapomniała czy tez nie chciała dopełnić pewnych formalności by móc prawnie nim dysponować.

P. K. Kwiatkowski - winniśmy się zastanowić nad tym co zrobić by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

p. Dejnakowska - należy uporządkować sprawy związane z władaniem terenów a to związane jest ze zmianami prawnymi . W tej sprawie zamierza wystąpić z oficjalnym pismem do Marszałka Sejmu - będzie to element inicjatywy oddolnej. Nie może być tak by kilka podmiotów uzurpowało sobie prawo do zarządzania jednym kawałkiem terenu.

P. Wójt Gminy - o wielu z jakimi boryka się Gmina na tym polu po prostu się nie mówi. Jako przykład dał zamiary Urzędu Morskiego zmierzające do całkowitego zakazu działalności na plażach. W tej sprawie interweniował Związek Gmin Morskich.

P. Starosta - nasze prawodawstwo takie jest, jakie jest i do końca nie jest wiadomo kto jaki terenem zarządza. Wiele spraw należałoby wyprostować. Kompletna bzdura jest fakt np. taki, że Urząd Morski ma decydować o tym czy na plaży może się odbyć festyn czy tez nie. Nie Urząd Morski jest właścicielem lecz tylko ma dbać o stan techniczny wybrzeża, o wydmy i o tory wodne. A tak stawia się w roli tego który „wyprzedza woźnicę”. Jeśli działania idą w kierunku zabezpieczenia wybrzeża to się z tym zgadza a nie może dyktować warunki właścicielowi. Decyzje administracyjne winny być robione niezależnie od pogody. Na pytanie co zrobić z tym Panem czy dać mu zezwolenie na alkohol czy też nie. Jego zdaniem nie ma wyjścia i zgodnie z przepisami prawa postanowić. Nie może cos takiego funkcjonować, że prowadzi się działania wybiórcze, że szukamy dziury w całym na jednego a na drugiego przymykamy oko. A tak to funkcjonuje i niestety funkcjonowało. Nie ma zamiaru nadstawiać głowy i tracić paru tysięcy zł za to, że ktoś tam celowo lub przez zaniechanie czegoś nie dopatrzył. Na dzień dzisiejszy Panie Wójcie nie ma decyzji odnośnie zerwania porozumienia z dzierżawcą.

Ad. 5. Podjęcie uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego k. Ciszka.

P. Dejnakowska - udzieliła - na jego prośbę - głosu p. K. Ciszkowi który w swoim wystąpieniu stwierdził, iż w dniu dzisiejszym dostarczył w swojej sprawie opinię prawną której treść jest zbieżna z treścią opinii prawnej opracowanej na zlecenie Przewodniczącej Rady. Chciałby stwierdzić, iż pełnił swój mandat w dobrej wierze nie będąc do końca świadomym swojego błędu.

P. Dejnakowska - zapewniła, iż nie było jej intencją ani też p. K. Ciszka wprowadzanie Rady w błąd. Przykro jej jest z tego powodu mandat bowiem uległ wygaśnięciu z mocy prawa. A na zakończenie podziękowała radnemu za dotychczasową prace w Radzie Gminy.

Przed odczytaniem projektu uchwały poinformowała, iż p. K. Ciszek nie bierze udziału w głosowaniu.

Przedłożony projekt uchwały został przyjęty za 8 głosów, przeciw 0, wstrzymało się od głosu 4 radnych - w glosowaniu uczestniczyło 12 radnych (nie uczestniczył w głosowaniu radny B. Woźniak).

P. Dejnakowska - stwierdzam wygaśnięcie mandatu radnego Karola Ciszka.

Ad. 6. Wolne wnioski i zapytania.

P. A. Łącki - przybył na sesję aby wspomóc kolegę Karola ale przed sesją z uwagi na drugą opinię zmienił zdanie. Chciałby zaznaczyć, że przepis na który się powołano często jest cofany przez Trybunał Konstytucyjny. I często radny któremu się już kadencja skończyła miał przywrócony mandat. Mało tego ten przepis można byłoby dopiąć do wielu osób których małżonek prowadzi działalność gospodarczą jest to bowiem prawie tak samo jak wspólnik w spółce cywilnej. Chciał o tym powiedzieć przed głosowaniem lecz nie zrobił tego na prośbę p. Karola.

P. Dejnakowska - zdajemy sobie sprawę z tego, że przepisy prawa nie zawsze są doskonałe. Lecz sytuacja w jakiej znalazł się nasz kolega jest taka jaka jest. A nie wygaszając mandatu doprowadzilibyśmy do interwencji w tej sprawie Wojewody. A nie byłoby to rzeczą dobrą. Myśli, że kolegę zawsze będziemy mieli na uwadze i będziemy pamiętali jego wystąpienia. I przykro, że taka sytuacja miała miejsce. I nie należy uważać, że czynimy to z radością.

P. Cichorek - to, że byliśmy zmuszeni do głosowania wymogło na nas prawo. O tym prowadzilismy szeroka dyskusje na posiedzeniach Komisji Rady.

P. K. Ciszek - odnosi wrażenie, że odbywa się taka mała stypa. Lecz chciałby podziękować za współpracę zapewniając równocześnie, iż nadal będzie aktywnym podczas sesji, o ile Przewodnicząca pozwoli mu zabrać głos w interpelacjach lub wolnych wnioskach. Na zakończenie zwrócił się do Przewodniczącego Komisji Strategii i Rozwoju rady radnego B. Woźniaka - by w miarę możliwości udostępniał mu materiały - zwłaszcza dotyczące spraw budżetu.

P. Wójt Gminy - oficjalne podziękowanie za dotychczasową pracę nastąpi na najbliższej sesji Rady Gminy.

P. Starosta - zabrał głos nie jako Starosta lecz jako samorządowiec. Obserwując klimat panujący w Gminie Rewal w części do tego co mój kolega przyjaciel Artur powiedział tez po glosowaniu. Nie jest do końca tak tu tworzy się pewne spojrzenie. W Gryficach była podobna historia gdzie Rada była zobligowana do odwołania z funkcji radnego Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej. Wcale nie jest prawdą, że Rada musiała głosować za odwołaniem p. Ciszka. Jeśli Wojewoda jest pewny swoich racji niechby podjął decyzję administracyjną. Zawiłość prawna jest tu naprawdę poważna. Nie jest to mienie komunalne a Skarbu Państwa - oczywiście jest dzierżawa. Z boku jako samorządowiec, jako osoba której łatwiej wychwycić klimat. Przy pewnych zawiłościach prawnych przy pewnej zawiłości prawa w przepisach które są często wprost głupie ale funkcjonują. Ułatwia się temu prawodawstwu podejmować decyzje. Osobiście głosowałby przeciwko nie dlatego, że jest moim przyjacielem tylko, że decyzję się podejmuje po wywodach, że Rada by się ośmieszyła u Wojewody lub innych instytucji zewnętrznych. Jest wręcz w polskim prawodawstwie dokładnie sprawdzone, że organa administracyjne o ile ktoś się ośmiesza to ośmiesza się rząd, parlament. Z pewnością nie ośmiesza się samorząd. W tym przypadku tez celowo zabrał głos po podjęciu uchwały swoje wystąpienie, ze smutkiem przyjął tę decyzję.

P. Dejnakowska - w odpowiedzi p. Staroście.

P. Starosta - w tym przypadku radnemu powiatowemu.

P. Dejnakowska - dobrze, lecz prawo jest prawem, może czasami niezbyt przychylne. Lecz nie możemy dawać przykładu górze, że na dole źle się dzieje. I dlatego decyzja Rady jest decyzją słuszną i nie zamyka drogi dla p. Karola do odwołania się. I zawsze nasz kolega będzie miał wsparcie i pomoc jeżeli będzie jej potrzebował.

P. Brzeziński - zaprosił Starostę na zebranie wiejskie m. Rewala które odbędzie się w miesiącu wrześniu.

P. Woźniak - na poprzedniej sesji nie był głosowany wniosek w sprawie wycofania z przetargu 2 działek w m. Pobierowo. Komisja Stategii i Rozwoju odbyła w tej sprawie posiedzenie gdzie również nie wypracowano konkretnego stanowiska. Przygotowano natomiast dwa alternatywne stanowiska:

  1. wycofać z przetargu obie działki;

  2. te dwie działki scalić.

Zarówno jeden jak i drugi wniosek zmierzają ku temu aby p. Wójt wycofał z przetargu w miesiącu sierpniu obie działki, co nie znaczy, że nie zostaną one sprzedane w terminie późniejszym.

P. Skraburski - ma prośbę o uzasadnienie dlaczego mamy wycofać. Uchwała w sprawie sprzedaży tych działek przeszła wszystkie formy legislacyjne. Działki dlatego są tak małe gdyż nie doprowadzi się do nadmiernej wycinki drzew określając konkretne warunki zabudowy. Musimy być wiarygodni, nie może być tak, że przeznaczamy do przetargu a za moment wycofujemy.

P. Dejnakowska - do p. Szewczyka - czy prawdą jest, że był zainteresowany wydzierżawieniem tych działek. Chciałaby o tym wiedzieć, czy w tym przypadku nie załatwiamy jakichś dziwnych interesów.

P. Szewczyk - nie starał się gdyż jest radnym, chciał się tylko dowiedzieć jakie te dwie małe działki mają przeznaczenie. A p. Wójt zapewniał go, że to będzie teren zielony.

P. Dejnakowska - musiała zadać to pytanie by sprawy wyjaśnić i uniknąć tym samym pokątnych spekulacji. P. Szewczyk powiedział, że nie więc sprawa została wyjaśniona.

P. Cichorek - po części z Przewodniczącym Komisji by się zgodził. Były to jednak zgłoszone wnioski wyłonione przez poszczególne osoby.

P. Dejnakowska - na poprzedniej sesji p. Szewczyk złożył wniosek formalny o wycofanie z przetargu 2 działek - jako tereny zielone i tamten wniosek podtrzymuje.

P. Cichorek - wnosi o szerokie uzasadnienie.

P. Wójt - prawdą jest, że radny pytał o przeznaczenie tych działek.

Wniosek radnego Szewczyka został oddalony - za przyjęciem wniosku 4 głosy, 7 głosów przeciwnych i 1 głos wstrzymujący się - glosowało 12 radnych.

P. Hoffmann - chciałby skorzystać z obecności p. Starosty który zapewnił, iż często odwiedza nasza gminę czy zauważył, iż są nie wykoszone pobocza i skrzyżowania dróg. I ma gorącą prośbę o zajęcie się ta sprawą. A do p. Wójta z zapytaniem czy przed Pobierowem będzie takie samo gruzowisko jak przed Niechorzem i Rewalem.

P. Starosta - często przyjeżdża do Gminy Rewal i z satysfakcją obserwuje jej rozwój.

Uwagę dotycząca dróg przyjmuje z pokora i w tej sprawie będzie interweniował u dyrektora. Ma taka nadzieję, że w przyszłym roku zostanie wspólnie z Wójtem Gminy wypracowana procedura postępowania. Pełną parą idą prace wokół programu rozwoju lokalnego którego głównym programem jest rozwój dróg. Nie potrzeba nikogo przekonywać, że droga jest podstawą rozwoju turystyki.

P. Wójt - obydwa miejsca są terenami prywatnymi a przed Pobierowem na szczęście nie ma takich terenów prywatnych. W obydwu przypadkach zostały już podjęte interwencje i w każdym przypadku możemy tylko odwoływać się do odczuć właścicieli tych terenów.

P. Łącki - jeśli tak się mamy trzymać litery prawa to wniosek naszego kolegi radnego winien być głosowany powtórnie na następnej sesji. Wniosek nie wprowadzony do porządku obrad nie miał prawa być głosowany. A p K. Ciszek winien głosować na dzisiejszej sesji do końca a nawet na następnej do czasu ukazania się w dzienniku wojewódzkim. I to jest wszystko z czym się nie zgadza. W przypadku Rady Powiatu gdzie Wojewoda nie podjął decyzji podczas gdy rada nie podjęła uchwały za każdym razem czynił naciski na radę. Wojewoda w tej sprawie nie podjął ani jednej decyzji.

P. Sz. Jędrzejowski - do p. Wójta sprawę zapisaną w protokole - dlaczego teren kolei wąskotorowej w Niechorzu nie jest ogrodzony a na protokole Rady Sołeckiej widnieją podpisy zarówno Wójta jak Wicewójta. Dobrze wie o tym, że decyzję o wstrzymaniu podjął Wójt tłumacząc to brakiem pieniędzy na ten cel.

Wójt - nie jest prawdą, że bark jest na ten cel pieniędzy, bo 2000 zł zawsze się znajdzie. Lecz trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż jest to rezerwat i jak zaczniemy wszystko ogradzać to jak będziemy wyglądać, że piękny teren z widokiem na jezioro został ogrodzony. Możemy ten teren posprzątać, w tej sprawie wysłuchał tez innych uwag. Jak ogrodzimy to, to winniśmy tez ogrodzić teren wzdłuż torów gdzie mieszkańcy nagminnie wyrzucają niepotrzebne sprzęty domowe. Nie są to sprawy które należy poruszać Panie Sołtysie na forum publicznym.

P. Hoffmann - w całej rozciągłości popiera Pana Wójta zwłaszcza z zadeklarowanie posprzątania. Następna sprawa to unormowanie pracy lekarzy w Ośrodku Zdrowia w Niechorzu. Na ostatniej sesji Wójt zapewnił, iż sprawa zostanie rozwiązana po 31.12.br. Ostatnio uczestniczył w nieformalnym spotkaniu ludzi leczą się u p. Majewskiego i oni chcą zrobić pikietę. Nie wie na czym ma ona polegać i jego gorąca prośba by sprawę tę załatwić odpowiednio wcześniej. Może doprowadzić do zrewidowania umowy najmu z P. Żuchowską. Bo jak się mu wydaje to Ośrodek Zdrowia jest nasz i Wójt jest władny by tę sprawę od ręki załatwić. Być może umowa jest tak sprecyzowana, że faktycznie jest nie do ruszenia przed upływem terminu. Umowa jest umową i wtedy wiemy, że przez pół roku siedzimy cicho. A ludzi w Niechorzu korzystających z usług p. Majewskiego jest ok. 150 nie licząc okolicznych wiosek.

P. Jedrzejowski - nie jest to prawda, że jest to teren rezerwatu. Poza tym nigdy ten teren nie będzie posprzątany. Zawsze będzie mowa, że jest to teren prywatny.

Ad. 7. Wobec wyczerpania tematyki sesji prowadząca sesję Przewodnicząca Rady o godzinie 11.50 zamknęła XXIII zwyczajną sesję Rady Gminy.

............................ ...................................

(protokółował)

6


Metadane - wyciąg z rejestru zmian

Osoba odpowiadająca za treść informacji

Wojciech Zwoliński

Data wytworzenia:
04 sty 2005

Osoba dodająca informacje

Wojciech Zwoliński

Data publikacji:
18 mar 2022, godz. 08:12

Osoba aktualizująca informacje

Wojciech Zwoliński

Data aktualizacji:
04 sty 2005, godz. 20:54